A wiecie, że dla Matki to jest jeden z ulubionych momentów jeśli chodzi o prowadzenie blogaska? Chodzi oczywiście o ten okres, kiedy spływają wasze focie na konkurs urodzinowy. Bo otwiera człowiek maila, a tam cuda. Czyli Wy.
Nie czarujmy się - nasza znajomość jest zazwyczaj bardzo jednostronna. Znaczy pisze sobie Matka w internetach, pisze bo lubi. A Wy klikacie i w przeważającej mierze widać was w tych statystykach, co to sobie rosną. Czasem komentarz zostawicie czy maila skrobniecie - i to jest super. A tu nagle buch - morze fotek, a za nimi prawdziwi ludzie, zupełnie tacy jak my - z domowym rozpiździelem i uśmiechem na twarzach.
Bo więc bardzo miło Was poznać, już trzeci raz!
W tym roku tak się składa, że prezenty rozdajemy w Dzień Dziecka, co jest podwójnie, poszósnie albo i podziesiętnie fajowe. Strasznie jest Matce źle na sercu, bo zdjęć przysłaliście mnóstwo i nasza góra nagród jest zupełnie niewystarczająca, a chciałoby się nagrodzić każdego. Może za rok załapiemy jakiś miliardowy kontrakt sponsorski i się uda. Tymczasem dzięki, że nawiedzacie nasze zakątki Internetu!
Nagród mamay sporo, więc zwyczajowo przyznaliśmy je w kilku kategoriach:
KUCHENNE REWOLUCJE
Nieustraszona producentka ciasteczek Ula, która kuchennym entuzjazmem zaraża z daleka wygrywa Mam cię, mały Wombacie!
Zosia, prezentująca jedyną słuszną metodę jedzenia pączków, otrzymuje Cyferki - aby łatwiej było liczyć pączki of kors!
W imieniu wszystkich dzieci, którym rodzice dają do jedzenia tylko suchy chleb dla konia, nagradzamy Barankiem Bronkiem Hanię i jej wielki chleb!
Dominika, która od razu pokazała, że miejsce dzieci jest pod stołem, otrzymuje Nosorożce w dorożce.
Stukoska, Kaczek i Alko za pobicie światowego rekordu w synchronicznym pożeraniu lodów otrzymują Memory na 3 sposoby.
ROZPIŹDZIEL
To zdjęcie wygrywa internety! Fantastyczny krajobraz z Don Kichotem i jego Sanchem, czyli konny portret ojca i syna Tadeusza, do których wędruje Smoczek Loczek.
Niespodziewana kupa, która nie jest kupą, czyli nie musicie zamykać tego okra jeśli akurat jecie kolację! Dla Izabeli puzzle Łódeczki.
Dagmara i jej wyjątkowo "czyste" chłopaki otrzymują Komplementy.
W kategorii arcyrozpiździel są nie do pobicia, i to od lat! Przed Państwem Gaja i Tymek, do których leci Przygoda z Europą.
JA CIĘ KOCHAM, A TY (NIE) ŚPISZ
Mężczyźni, którzy śpią w każdych okolicznościach przyrody to jedno, ale młoda dama śpiąca na siedząco to już mistrzostwo! Króliki otrzymują Alien Invaders. Miłej inwazji!
Mieszczą się? Mieszczą. Na cholerę drążyć. Za niezwykłe umiejętności w konkurencji "human tetris" do chłopaków Agnieszki lecą karty Królestwo zwierząt.
Ufff, niezliczoną ilość razy zdarzyło się Matce paść w ten sposób na kanapie. Hi five! Piotrek dostaje od nas Pojazdy!
Miało być artystycznie, ale to małe nie chciało - napisała nam Sylwia. I dobrze! Macie za to Do czego to, Tato.
RADOŚĆ
WOW! Wielkie wow! Tak brudni nawet my jeszcze nie byliśmy! Ula i jej banda otrzymują Myszkę Chrapiszkę.
Uczcijmy minutą ciszy wszystkich rodziców, którzy polegli robiąc za rumaka. ... ... ... Dobra, minuta minęła, więc Matematyczna pizza wędruje do Alicji i jej stada.
Jak jej się udało uchwycić takie zdjęcie, na którym oboje patrzą w obiektyw?! No jak?! Powiew zazdrości! Do Natalii leci Zrób to sam: dinozaury.
Medale, tłumy szaleją, bling bling i milionowe kontrakty sponsorskie! A tak serio - szacun dla pachnących inaczej! Joanna otrzymuje Tic Tac.
DZIECI Z OMENU I STRASZNE MINY
Marcel wie, jaki jest Batman. Twardy. Opanowany. Obojętny na bajzel w pokoju. I za to leci do niego książka Cowboys wydawnictwa Usborne. Niech dalej nabiera dobrych wzorców!
Tia... znamy to... rodzinny portrecik, ma być tak pięknie i sielsko, a potem ktoś stroi miny a ktoś inny za Chiny nie będzie patrzeć w obiektyw. Może chociaż sobie pokoloruje - do Anny wędruje Śnieżka.
Muhahaha! Wybucha Matka demonicznym śmiechem - że też sama na to nie wpadła w czasach, gdy mieliśmy jeszcze taki wózek! Toż to pułapka idealna! Iwona za przebłysk geniuszu otrzymuje Let's go Monsters.
Ta mina! Ten zimny łokieć! I od razu szacun na dzielni! Dla Pauliny będzie książka "do chleba" - Dokąd to, mały wombacie?
I w końcu arcydzieło, majstersztyk, opus magnum sztuki portretowej, fantasyczne dzieło nagrodzone tegorocznym World Press Photo w kategorii "katastrofa pod choinką" - do Marty wędrują Chińskie Cienie!
KOCHAMY WAS NORMALNIE! JESTEŚCIE BANDĄ ŚWIETNYCH CZŁOWIEKÓW!
Do zobaczenia za rok, co nie?
PS. Wszystkich autorów i autorki powyższych zdjęć prosimy o zgłaszanie się z danymi do wysyłki nagród, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. No. Raz - dwa!